W sobotę 12 Października w Copernicus Center ponownie gościliśmy zespół Wilki. Zanim jednak to sie stało, w rozbiegówce wystąpił gość specjalny Marcin Czyżewski . Wilki swoje "wycie" rozpoczęli dynamicznym i znanym już Love Story ,by nastepnie zaprezentować chicagowskoiej publiczności "Syriusz" - utwór z najnowszej plyty zespołu zatytułowanej "Swiatło i mrok" . W dalszej czesci koncertu zespół zaprezentował nam mix ze swojej twórczości w postaci : " Na Zawsze", Zostań Mistrzem", "Obudź Mnie","Słońce Pokonał Cień", Spłonąć i odejść"- drugi utwór z najnowszej płyty, "Nie Zabijaj Nocy"," Here I Am", "Pierwsze Pióro", "Baśka", "Aborygen""O Sobie Samym""Urke", Nie Stało Się Nic", Son of The Blue Sky".Jak zwylke Polonijni fani Wilkow bawili sie wybornie, było ostro ale też lirycznie i kameralnie - czego przykładem może być nieśmiertelna "Baska", śpiewana chóralnie przez całą widownie. Parafrazując do słów jednej z piosenek zespołu Luxtorpeda ..."w każdym z nas żyja wilki dobre i złe, lecz przetrwają te, które karmić chcesz..."można powiedzieć ze fani zespołu w Chicago, ciągle są Ich" głodni" i ciągle chcą być "karmieni" Ich muzyką ... i już czekają na kolejny przyjazd Wilków.
© JERZY MALYSZ PHOTOGRAPHY